» Blog » Okocim, co śmie zwać się piwem
13-03-2006 21:49

Okocim, co śmie zwać się piwem

W działach: Spożywcze, Inne | Odsłony: 5

Okocim, co śmie zwać się piwem
Wczorajszego dnia miałem po raz pierwszy w życiu poważny problem z wypiciem szklaneczki 0,3l piwa. Tak zwanego piwa, był to bowiem Okocim, który jest browarnianym żartem. Oczywiście nie kupiłbym go, gdybym miał jakiś wybór. Stanęło więc na tym żarcie i już od samego powąchania włosy mi się na głowie zjeżyły. Dziwie się jak tak nędzne popłuczyny mogą się w ogóle sprzedawać. Kwasota bez cienia goryczy wymieszana z orenżadą kiepskiego gatunku.

UWAGA
To wpis archiwalny, aktualna wersja wpisu znajduje się tutaj: http://popcrunch.pl/index.php/2006/03/13/okocim-co-smie-zwac-sie-piwem/
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Richard Hade
    Okocim sie albo sie nie okocim
Ocena:
0
Piwo ochydne, kiedys mialem watpliwa przyjemnosc spozywania tego "trunku" w Sphinxie i zaluje do dzis :/. Efekt podobny do robienia szampana z wodki i wody gazowanej. Tej samej klasy poniewieracz. Absolutnie passe, juz lepiej Balsam POmorski (TM) pic, przynajmniej lepiej tlucze po glowie ;)
19-03-2006 02:30
~piwosz

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
O jakim okocimiu piszesz kolego? Z pewnością trafiłeś na kiepski lokal, gdzie nie dość że piwo w kegu stoi długi czas to jeszcze barman nie skalał się czyszczeniem instalacji. Zmień lokal i napij się prawdziwego zimnego Okocimia - naprawdę pyszny: zimny, pachnący złoty napój bogów mmmmm.... Nie za masło ich piwa dostają coraz więcej europejskich nagród na konkursach piwnych! Tylko pamiętaj piwo ma być zimne, nie może stać na słońcu i gnić w przewodach kegowych!
Napij się prawdziwego swieżego piwa prosto z browaru..............
Niezapomniane chwile...
13-08-2009 14:34

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.