» Blog » Zlot redakcji - a może coś innego?
03-04-2006 10:48

Zlot redakcji - a może coś innego?

W działach: Poltergeist | Odsłony: 0

Zlot redakcji - a może coś innego?
Wczoraj w pociągu przyszedł mi do głowy pewien pomysł odnośnie zlotu redakcji w tym roku. Zacznę może od tego, że koszt zlotu w ośrodku to koło 40 złotych za noc, na oko. Mam pomysł jak zrobić zlot za 40 złotych łącznie, z tanim dojazdem w centrum kraju.

Oczywiście natchnieniem był Planszówkon. Lekko licząc na zlocie będzie 40 osób. Pomysł jest taki, że robimy impreze w Paradoxie w lipcu, właśnie zlot redakcji. Nocujemy wszyscy w hostelu Tamka, 15 minut na piechotę od Paradoxu. Oczywiście ludzie z Wawki mają imprezę tylko za koszt piwa.

Wiem, że siedzenie w barze to nie to co wakacje nad jeziorkiem. Ale ma to swoje zalety - zintegrujemy się znacznie bardziej, spędzimy czas na graniu w gry i gadaniu, a w nocy na imprezowaniu (bo w klubie będzie już niedługo nagłośnienie). Będzie tanio i wygodnie, bez kombinacji i dojazdów trwających 10 godzin, na dodatek z pięcioma przesiadkami.

Natomiast wakacje, nawet tygodniowe, możemy zorganizować swoją drogą. I tak nie wszscy by chcieli coś takiego, poza tym to droższa impreza. Możemy się wybrać nawet na Płotki w Pile, w jakimś innym terminie i bez "przymusu", bo co by nie mówić na zlocie wypada być każdemu, a na wakacjach nie. No i koszt będzie znacznie niższy, a zabawa, jestem pewien, pierwszorzędna.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Draker
   
Ocena:
0
Jest jeden podstawowy problem - nie ma szans zebysmy sie tam pomiescili, nawet jak zostana wystawione stoliki na dwor.
03-04-2006 12:51
starlift
    Ej, no jak nie
Ocena:
0
Wchodzi tam ze 40 osob luzem. Styka. Razem ze stolikami na dworzu wejdzie z 90 jak mysle.
03-04-2006 12:54
Draker
   
Ocena:
0
No jak? Zalozmy ze z Poltera bedzie 50 osob (redakcja, uzytkownicy) z 10-15 innych, ktore normalnie akurat w Paradoxie by byly i w zyciu sie nie pomiescimy. Imho 30 osobw srodku do jest max, a jak pogoda sie zepsuje to tez na dworze nikt siedziec nie bedzie.

Fajna koncepcja, ale mysle ze ciezko byloby ja zrealizowac w takich warunkach.
03-04-2006 13:31
starlift
    Ja mysle, ze dalibysmy rade
Ocena:
0
Poza tym zla pogoda w lipcu? Cieplo bedzie tak czy owak, a w ogrodku beda parasole (takie duze :P). IMHO taniej wyjdzie i sprawniej. I nie ma klopotow z organizacja.

Do przedyskutowania na forum rzecz sie imho nadaje. Ale ja sie nie zajmuje organizacja zadnego zlotu, mam to gdzies. :P
03-04-2006 13:59
Rebound
    :\.
Ocena:
0
Ja nie chcę :P. Zlot to dla mnie okazja, żeby pojechać i w 100% się zintegrować. A w moim mieście to nie to samo - musiałbym spać w domu, potem wracać. Ja wolę Piłę :P.
03-04-2006 21:04
starlift
    Nikt Ci nie kaze spac w domu. :>
Ocena:
0
Ja generalnie moge w ogole nie spac, dwie noce mnie nie zbawia. Przetestowane. :P

Mozesz spac z ludzmi. :>

Generalnie chodzi mi o to, ze w wawce bedzie wiecej ludzi i wyjdzie to wszystko znacznie, znacznie taniej.
03-04-2006 21:20
Richard Hade
    HEhe
Ocena:
0
Ja tam jestem za :). Pomysl mi sie podoba i tak jak pisal sl ze wakacje to se mozna zrobic poza cala impreza, a zlot to Zlot ;). Wiadomo, ze chcialo by sie za taka kase siedziec nad jeziorkiem, ale patrzmy realnie. IMO dobry pomysl, to tyle ;)
03-04-2006 21:43
~Gotrek Gurnisson

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ja tez jestem za :) glownie dlatego ze leniwy jestem a chetnie poznam wieksza czesc redakcji :)
04-04-2006 12:14
Seji
    Odpadam
Ocena:
0
Nie bede jechal do Warszawy, zeby siedziec w barze. Za przejazd place duzo, bo nie mam znizek na PKP. Wiec barokon robicie beze mnie.
04-04-2006 13:58
Swarog
    Niwuja!
Ocena:
0
Stanowcze nie farszafce! Pomysl nie powiem ciekawy, ale nie a wakacje. Zlot to pewnie bedamoje jedyne wolne dni od lipca do wrzesnia, wiec stanowcze nie miastu wiekszemu niz 10k mieszkancow!
04-04-2006 15:27
wóda
    raczej NIE
Ocena:
0
Dlaczego? Chetnie zobacze znajomych z redakcji w pxie w wakacje, ale 'nadobowiazkowo'. Duze miasto, tego typu impreza sluzy 'rozlazeniu sie', pojawianiu mniej lub bardziej przypadkowych osob itd. Owszem - zlot to impreza, ale ja chce tez miec mozliwosc swobodnego pogadania z poszczegolnymi osobami na tematy redakycjne. W Pile mialem. Byla przestrzen, byly miejsca na rozrywke, byly na rozmowy. W duzym miescie, knajpie mogloby to byc utrudnione. Do tego jezioro, lodki - wypoczynek od spalin, roboty, studiow, praktyk itd. Wawa - ok, ale na dodatkowe spotkanie. Zapraszam serdecznie. Zlot w miejscu bardziej sprzyjajacym wypoczynkowi i integracji.
04-04-2006 18:20
starlift
    Nom tez jakis pomysl
Ocena:
0
To w wawie bedziemy sie na planszowkony umawiac po prostu :P

Jedynie koszty spotaknia w wawie sa znacznie mniejsze. Ale rozumiem warszawiakow i ich argumenty przeciw wawie, choc zlot w ostrodzie jakos mogl byc, a w wawie nie? w siedlcach tez byl... czyli blb, ja i ajk jestesmy najbardziej pokrzywdzeni :P
04-04-2006 18:30
~Vt

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
I dobrze wam tak :P

Osobiście także skromne veto. Nie po to szwendam się po tym mieście na codzien coby tu i wakacje spędzać.
IMHO ogólnie największym moim bólem Planszówkonu było to, że w Warszawie. No i 8h roboty dziennie ale temu to już sam winien jestem.

Zlot gdzieś poza Warszawą. A Planszówkony niech i będą, przynajmniej jeden event na którym będę mógł nocować w łóżku z prawdziwego zdarzenia ;>
05-04-2006 01:07

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.