Blog - Muzyka

Wyświetlono rezultaty 21-28 z 28.

Audioslave - Audioslave (2002)

29-03-2006 22:49
0
Komentarze: 4
W działach: Muzyka
Audioslave - Audioslave (2002)
Jeszcze w wakacje wpadł do mnie do pracy kumpel. Pogadaliśmy o tym i owym, na wyjście rzucił, że podrzuci mi zaraz fajną płytkę. Zdziwiłem się mocno, on słucha głównie techno i tego typu wynalazków i dość rzadko coś od niego mi się podoba na tyle, żebym słuchał od czasu do czasu. Przyniósł płytkę. Audioslave. Z podobno genialnym kawałkiem Like a stone. Okej. Wrzucam w lapotopa, marne głośniczki zaczynają swoje podrygiwania. I szok. Gitary, perkusja! I się zaczęło. Płyta przeleciała kilkadziesiąt razy, na Wikipedii sprawdziłem dlaczego. Zespół tworzą muzycy z Rage Against the Machine (gdzie...

T. Love - I Hate Rock'n Roll (2006)

28-03-2006 14:24
0
Komentarze: 1
W działach: Muzyka
T. Love - I Hate Rock'n Roll (2006)
Kaboom! Plask! Tak właśnie miażdży nowa płyta T. Love. Chłopaki wrócili do grania rocka! Słychać gitary, Muniek na wokalu wraca do świetnej formy, a teksty napisał takie, jakich dawno napisać mu się nie udało. Pamiętacie Model 01? Ta płyta jest zupełnie inna, bliższa starszym dokonaniom zespołu, jest przede wszystkim żywa, z piosenkami, które będą hitami, które będziemy pamiętać jak IV L.O. T. Love wraca do korzeni, do dynamicznego, fajnego, gitarowego grania. Oprócz eksperymentów w dwóch, trzech, utworach (hip-hop, czy coś takiego i góralskie folki oraz reggae) słyszymy to, na co czekaliśm...

Beautiful Creatures - Deuce

27-03-2006 21:46
0
Komentarze: 1
W działach: Muzyka
Beautiful Creatures - Deuce
Kolejne odkrycie muzyczne wspomagane przez Hard Radio. Deuce to druga płyta glam-rockowej formacji Beautiful Creatures, po której, co muszę ze skruchą przyznać, za wiele się nie spodziewałem. Po pierwsze członkowie zespołu wyglądają jak myszki Miki, poważnie. Image jeszcze gorszy niż Marilyn Mansona. Po drugie - nie znalazłem o nich nic na Wikipedii, jak wiadomo najpoważniejszym i najlepszym źródle wiedzy. Jak się jednak okazało warto było zaryzykować i posłuchać. Znałem tylko singlowy Anynone, ale reszta kawałków jest równie dobra! Porządne hard rockowe granie, z domieszką industrialu. Może...

Empik - za co go kochamy

26-03-2006 21:44
0
Komentarze: 7
W działach: Inne, Muzyka, Prasa, Książka
Empik - za co go kochamy
Dzisiejsza wizyta w Empiku skończyła się, jak zwykle, bolesnym odkładaniem rzeczy na półki po pośpiesznym przeliczeniu zawartości portfela. Można znienawidzić ich za to, kasy zawsze będzie za mało. Z drugiej strony to w Olsztynie chyba jedyne miejsce, gdzie mogę spędzić godziny na przeglądaniu zawartości półek (bo nasz H&M jest za mały, ale też jest blisko). Stanęło na Renacie Przemyk i jej nowej płycie Unikat, polecanym przez Ra-V Aktivist Exluziv, który kupiłem, mimo, że leżał na dziale kobiecym, a zawartość, na pierwszy rzut oka, jest dyskusyjna. Kupiłem też powieść Janusza L. Wiśniewskieg...

Pink Floyd - Atom Heart Mother (1970)

21-03-2006 22:34
0
Komentarze: 5
W działach: Muzyka
Pink Floyd - Atom Heart Mother (1970)
Tak wiem, tak wstydze się. Wstydzie się tego, że wielu, wielu genialnych płyt wydanych przed wieloma latami, przez wielu geniuszy, jeszcze nie słyszałem. Co poradzę, że młody jestem, a czasu na wszystko i tak mi brakuje. Ale obiecuję poprawę. Przesłucham klasykę stanowiącą korzenie, przynajmniej rocka. Obiecuję. Pink Floyd znam tylko z The Wall i oczywiście Dark Side of the Moon. Z polecanki Drakera skorzystałem i przesłuchałem (ba, właśnie słucham kolejny raz) Atom Heart Mother. Bardzo dziwny album, w zasadzie z jednym, tytułowym utworem. Suita ta trwa niemal 24 minuty i stanowi trzon, kręg...

Placebo - Placebo (1996)

21-03-2006 18:31
0
Komentarze: 1
W działach: Muzyka
Placebo - Placebo (1996)
Po Placebo sięgnąłem z dwóch powodów. Po pierwsze, jak pewnie zdążyliście zauważyć, robię sobie mały przegląd okolic glam-rocka. Po drugie na początku lipca, w Gdyni, będzie festiwal Heinekena. Jedyny polski europejski festiwal. I będzie na nim brytyjska grupa, więc warto sprawdzić czy opłaca się wybierać do Gdyni, czy nie. Lubię słuchać hronologicznie, więc na początek do przesłuchania wybrałem pierwszą płytę zespołu. Z 1996 roku, krążek właściwie bez tytułu. Placebo nigdy wcześniej (i jak się zapewne okaże, poźniej też) nie wzbudzało mojego zachwytu. Nigdy nie zapragnąłem sięgnąc po żadną...

The Darkness - One Way Ticket to Hell...And Back (2005)

19-03-2006 14:02
0
Komentarze: 4
W działach: Muzyka
The Darkness - One Way Ticket to Hell...And Back (2005)
Druga płyta brytyjskiego zespołu, o którym znacznie więcej napisałem poniżej. Wyszła zaledwie rok temu, ale sprzedała się pięc razy gorzej niż debiutancja płyta kapeli. Czy słusznie wyniki są tak słabe? Pomijając fakt, że pierwsza miała więcej czasu na dobrą sprzedaż, to przecież druga, dojrzalsza płyta powinna być wielkim sukcesem, artystycznym i komercyjnym - zgodnie zresztą z regułami. UWAGA To wpis archiwalny, aktualna wersja wpisu znajduje się tutaj: http://popcrunch.pl/index.php/2006/03/19/the-darkness-one-way-ticket-to-hell-and-back-2005/

The Darkness - Permission to Land (2003)

19-03-2006 13:50
0
Komentarze: 2
W działach: Muzyka
The Darkness - Permission to Land (2003)
The Darkness to brytyjska kapela odgrzewająca tak przebrzmiały, oklepany i tandetny gatunek rocka jak glam-rock. Akurat tę gałąź muzyki ostatnio zgłębiam i coraz bardziej mi się podoba. Oczywiście muzyka, image zespołów zupełnie mnie nie interesuje - nie szukam idoli, a pożywki dla muzycznej części mojej duszy (w którą nota bene nie wierzę, ale to słowo w tym kontekscie zupełnie pasuje). Zainteresowanie glam-rockiem przyszło od Mansona, który popełnił płytę Mechanical animal - tak się składa, że krążek zjechany przez krytykę i fanów jest moim ulubionym. I to jest też glamour rock, co może nie...