Blog

Wyświetlono rezultaty 81-90 z 95.

Empik - za co go kochamy

26-03-2006 21:44
0
Komentarze: 7
W działach: Inne, Muzyka, Prasa, Książka
Empik - za co go kochamy
Dzisiejsza wizyta w Empiku skończyła się, jak zwykle, bolesnym odkładaniem rzeczy na półki po pośpiesznym przeliczeniu zawartości portfela. Można znienawidzić ich za to, kasy zawsze będzie za mało. Z drugiej strony to w Olsztynie chyba jedyne miejsce, gdzie mogę spędzić godziny na przeglądaniu zawartości półek (bo nasz H&M jest za mały, ale też jest blisko). Stanęło na Renacie Przemyk i jej nowej płycie Unikat, polecanym przez Ra-V Aktivist Exluziv, który kupiłem, mimo, że leżał na dziale kobiecym, a zawartość, na pierwszy rzut oka, jest dyskusyjna. Kupiłem też powieść Janusza L. Wiśniewskieg...

How to be good (Jak być dobrym) - Nick Hornby

25-03-2006 23:38
0
Komentarze: 2
W działach: Książka
How to be good (Jak być dobrym) - Nick Hornby
Wszystko zaczęło się od filmu. Był sobie chłopiec oglądałem już kilka razy, nawet kupiłem sobie własny egzemplarz. Po filmie przyszedł czas na książkę, a potem na inne powieści Nicka Horby'ego. Właśnie skończyłem Jak być dobrym. Odpowiedzi na to pytanie oczywiście nie otrzymałem, byłoby zbyt łatwo. Poza tym nie wiem jeszcze, czy chcę być dobry, o ile "dobry" utożsamimy z "dobrymi" bohaterami powieści. W każdym małżeństwie o pewnym stażu pojawiają się kryzysy i chwile napięcią. U książkowej pary też zaczyna się całkiem zwyczajnie, przemęczenie, znudzenie, romans, zdrada... a potem, niezwykłe...

Chichot #6

22-03-2006 21:15
0
Komentarze: 1
W działach: Prasa
Chichot #6
Magazyn satryczyny regularnie ukazujący się w naszym kraju to dla mnie coś nowego. Szósty numer Chichotu to trzeci jaki kupiłem. Za 5,9 w teroii mamy zapewnić sobie dużo smiechu (żeby nie powiedzieć "kupę śmiechu"). Teoria z praktyką ma niewiele wspólnego, jak już wiele razy życie pokazało. Chichot śmieszny jest bowiem tylko w połowie, i to tej mniejszej połowie. Komiksy i ilustracje to pierwsza klasa, można nawet odlecieć czy wykorkować, albo zaśmiać się na śmierć czy opluć siedzącego naprzeciwko człowiekia. Za komiksy Chichot ma szóstę w skali szkolnej. Natomiast teksty... odpuszczam sobi...

Pink Floyd - Atom Heart Mother (1970)

21-03-2006 22:34
0
Komentarze: 5
W działach: Muzyka
Pink Floyd - Atom Heart Mother (1970)
Tak wiem, tak wstydze się. Wstydzie się tego, że wielu, wielu genialnych płyt wydanych przed wieloma latami, przez wielu geniuszy, jeszcze nie słyszałem. Co poradzę, że młody jestem, a czasu na wszystko i tak mi brakuje. Ale obiecuję poprawę. Przesłucham klasykę stanowiącą korzenie, przynajmniej rocka. Obiecuję. Pink Floyd znam tylko z The Wall i oczywiście Dark Side of the Moon. Z polecanki Drakera skorzystałem i przesłuchałem (ba, właśnie słucham kolejny raz) Atom Heart Mother. Bardzo dziwny album, w zasadzie z jednym, tytułowym utworem. Suita ta trwa niemal 24 minuty i stanowi trzon, kręg...

Placebo - Placebo (1996)

21-03-2006 18:31
0
Komentarze: 1
W działach: Muzyka
Placebo - Placebo (1996)
Po Placebo sięgnąłem z dwóch powodów. Po pierwsze, jak pewnie zdążyliście zauważyć, robię sobie mały przegląd okolic glam-rocka. Po drugie na początku lipca, w Gdyni, będzie festiwal Heinekena. Jedyny polski europejski festiwal. I będzie na nim brytyjska grupa, więc warto sprawdzić czy opłaca się wybierać do Gdyni, czy nie. Lubię słuchać hronologicznie, więc na początek do przesłuchania wybrałem pierwszą płytę zespołu. Z 1996 roku, krążek właściwie bez tytułu. Placebo nigdy wcześniej (i jak się zapewne okaże, poźniej też) nie wzbudzało mojego zachwytu. Nigdy nie zapragnąłem sięgnąc po żadną...

Machina #1

21-03-2006 12:58
0
Komentarze: 13
W działach: Prasa
Machina #1
Od zawsze brakowało mi na rynku pisma poświęconego ogólnie pojętej kulturze. Kiedyś czytałem Machinę, zaledwie kilka numerów, także nie zauważyłem nawet, kiedy zniknęła z rynku. Teraz wraca, a ja właśnie zapoznałem się nieco bliżej z pierwszym numerem. Był też numer zerowy, dostępny za darmo na zamówienie, ale już się nie załapałem. 30 tyś. egzemplarzy zamówiono w ciągu kilku godzin. Na szczęście pismo dostępne było w wersji elektronicznej, również nieodpłatnie. Wracając zaś do moich oczekiwań. Potrzebuję pisma, w którym poczytam o filmie, muzyce, literaturze, happeningach, teatrze, malarstw...

The Darkness - One Way Ticket to Hell...And Back (2005)

19-03-2006 14:02
0
Komentarze: 4
W działach: Muzyka
The Darkness - One Way Ticket to Hell...And Back (2005)
Druga płyta brytyjskiego zespołu, o którym znacznie więcej napisałem poniżej. Wyszła zaledwie rok temu, ale sprzedała się pięc razy gorzej niż debiutancja płyta kapeli. Czy słusznie wyniki są tak słabe? Pomijając fakt, że pierwsza miała więcej czasu na dobrą sprzedaż, to przecież druga, dojrzalsza płyta powinna być wielkim sukcesem, artystycznym i komercyjnym - zgodnie zresztą z regułami. UWAGA To wpis archiwalny, aktualna wersja wpisu znajduje się tutaj: http://popcrunch.pl/index.php/2006/03/19/the-darkness-one-way-ticket-to-hell-and-back-2005/

The Darkness - Permission to Land (2003)

19-03-2006 13:50
0
Komentarze: 2
W działach: Muzyka
The Darkness - Permission to Land (2003)
The Darkness to brytyjska kapela odgrzewająca tak przebrzmiały, oklepany i tandetny gatunek rocka jak glam-rock. Akurat tę gałąź muzyki ostatnio zgłębiam i coraz bardziej mi się podoba. Oczywiście muzyka, image zespołów zupełnie mnie nie interesuje - nie szukam idoli, a pożywki dla muzycznej części mojej duszy (w którą nota bene nie wierzę, ale to słowo w tym kontekscie zupełnie pasuje). Zainteresowanie glam-rockiem przyszło od Mansona, który popełnił płytę Mechanical animal - tak się składa, że krążek zjechany przez krytykę i fanów jest moim ulubionym. I to jest też glamour rock, co może nie...

Aeon Flux

19-03-2006 00:43
0
Komentarze: 3
W działach: Film
Aeon Flux
Dawno się w kinie tak nie zawiodłem jak w czasie projekcji filmu Aeon Flux. Film jest cienki jak piwo z Biedronki, a wielka szkoda, bo obsadę ma bardzo dobrą i szkoda mi przede wszystkim aktorów, którzy w swoich filmowych portfoliach zebrali kiczowaty film, który słusznie sięgnął komercyjnego dna. Charlize Theron, Frances McDormand, czy świetnie obsadzony (i równie dobrze grający) Marton Csokas nie uratowali filmu, który w zasadzie ma wszystko co powienien mieć dobry film akcji osadzony w realiach s-f. Są fajne gadżety, jest świetna scenografia, wspaniałe efekty specjalne, dobra muzyka. Akto...

Before sunrise (Przed wschodem słońca)

18-03-2006 23:30
0
Komentarze: 2
W działach: Film
Before sunrise (Przed wschodem słońca)
Film z 1995 roku, który jest jednym z moich największych filmowych odkryć. OK, nie z moich, bo film mi polecono, za co serdecznie dziękuję, ale dla mnie jest to odkrycie na miarę... (w tym momencie następuje wycięcie mało adekwatnych przykładów) ...całej masy świetnych i wstrząsających (pozytywnie) filmów. Film opowiada całkiem prostą historię. 23-letnia dziewczyna i chłopak w zbliżonym wieku poznają się w pociągu. Zafascynowani tym, jak dobrze im się ze sobą rozmawia postanawiają spędzić razem więcej czasu. Wysiadają w Wiedniu. UWAGA To wpis archiwalny, aktualna wersja wpisu znajduje się tu...